Wielka Brytania kojarzy się z motoryzacyjną elegancją. W państwie lewostronnego ruchu nie brakuje kierowców, którzy traktują swoje auta jako coś wyjątkowego. Wśród licznej Polonii również nie mogło zabraknąć pasjonatów rozmaitych samochodów. Dzięki możliwościom nowych mediów i zaangażowaniu kilku osób od lat obserwujemy liczne, ciekawe inicjatywy. Dowiedz się, jak działa Klasyczna Polonia w UK i dokąd udać się na swojski zlot samochodowy.

UK – kraina miłośników motoryzacji

Wielka Brytania to kraj, po którego drogach jeździ wiele wspaniałych samochodów – tak zabytkowych, jak i bardzo nowoczesnych. Obserwowanie parkingów w City i podjazdów na dalekiej prowincji może być równie przyjemne dla oka każdego pasjonata czterech kółek. Tak, zdecydowanie, świat pojazdów jest w UK bardzo zróżnicowany.

Dlatego od wielu, wielu lat Brytyjczycy organizują na terenie całego kraju rozliczne zloty, festiwale, targi i wyścigi samochodowe, które zasłużenie przyciągają fanów jazdy za kierownicą. Jeżeli spojrzeć na listę klasycznych zlotów i spotkań w samej tylko Anglii, w każdym miesiącu 2017 roku zaplanowano od kilku do kilkunastu podobnych wydarzeń.

Ponieważ w UK mieszka wielu Polaków, a spora część z nich regularnie porusza się po brytyjskich drogach i posiada własne samochody, prędzej czy później musiało dojść zawiązania się grona pasjonatów, którzy o swoich autach chcą na co dzień pisać, a w dni wolne od pracy – rozmawiać na specjalnych spotkaniach.

Sięgnęli po klasykę

Na portalu „Gońca Polskiego” na początku marca 2017 roku ukazał się ciekawy wywiad z Bartoszem Krawieckim, jednym z założycieli inicjatywy Klasyczna Polonia UK. Jako posiadacz kultowych, nieco już wiekowych mercedesów SEC 500 i W124 od lat interesował się takimi zagadnieniami jak odnawianie starych pojazdów, tuning, renowacja. Po prostu klasyka, która po latach nadal zachwyca na drogach.

W 2016 roku, wraz z gronem kolegów mających tę samą pasję, założył fanpage oraz grupę na Facebooku. Na fanpage bardzo szybko przybyło 2 tysiące obserwujących. Na grupie dyskusyjnej, ułatwiającej wymianę informacji, poglądów i komentarzy, jest zapisanych aż 4,5 tysiąca użytkowników, którzy kochają podobny typ samochodów – wiekowych, ale z duszą, stylem i nieustającymi możliwościami. Co warte podkreślenia, administratorzy zachęcają do aktywności i kontaktu również posiadaczy motocykli i rowerów.

Od kliknięć do zlotów

Możliwość rozmowy z innymi miłośnikami klasyki z UK to już bardzo dużo, co nie zmienia faktu, że każdy pasjonat czterech kółek chce po prostu odpalić maszynę, pojechać gdzieś i pokazać ją na żywo. Okazało się, że to możliwe. Nie tylko w Londynie, ale również takich miejscach jak Leeds, już od 2016 roku organizowane są polskie zloty samochodowe. Początkowo spotykało się około 20 kierowców, dziś ich liczba bywa nawet 10-krotnie wyższa.

Inicjatywa nabrała rozpędu w maju 2017 roku, kiedy udało się zaprosić polskich kierowców do Oxfordshire, z którego pochodzi Winston Churchill. Zazwyczaj Blenheim Palace odwiedzają turyści, ale z okazji Polskiego Klasycznego Rozpoczęcia Sezonu na miejscu pojawili się posiadacze kultowych aut, a także liczni goście, nie tylko polskiego pochodzenia.

Przecież niezależnie od wieku lubimy czasem popatrzeć z bliska na wyjątkowe auta. Imprezy przybierają postać otwartej imprezy, która integruje polską emigrację wokół ciekawej pasji. Ale również mniej zainteresowani nie mają prawa narzekać, choćby dzięki obecności food trucków, atrakcji i imprez towarzyszących.

Docelowo na imprezach polskiej klasyki mają pojawiać się setki posiadaczy pojazdów oraz tysiące widzów. Sądząc po dynamicznym wzroście zainteresowania formacją, to jak najbardziej rzeczywisty plan.

Kochają wiekowe pojazdy

Grupa i fanpage na Facebooku to miejsca dla wszystkich pasjonatów czterech kółek. Mogą tam pisać nie tylko posiadacze, ale również zainteresowani, także kupnem i sprzedażą części lub informacjami ważnymi z punktu widzenia poruszania się po brytyjskich drogach.

Jednak aby promować auto, tak w sieci, jak i na zlotach, musi być ono wyprodukowane przed rokiem 1996, choć administratorzy dopuszczają szczególne odstępstwa dla posiadaczy naprawdę wyjątkowych pojazdów. Założycielom grupy bardzo zależy na kulturze wypowiedzi i braku wzajemnego obrażania przy dopuszczalnej, konstruktywnej krytyce.

Kolejne zloty w 2017 roku odbywają się m.in. przy okazji turnieju piłkarskiego w Slough. Udział w wydarzeniach jest bezpłatny, ale prezentacja pojazdu wymaga rejestracji – formalności jest minimum. Dzięki grupce pasjonatów, która zjednoczyła motoryzacyjnych hobbystów, Polaków w UK, mogą oni tworzyć wspólną formację, wymieniać się wiedzą i doświadczeniem. A przede wszystkim – mieć gdzie pokazać swoje cacka. I tak, obok siebie parkują Polonezy i DeLoreany, a za kierownicami siedzą uśmiechnięci i dumni krajanie.

Gratulujemy organizatorom i trzymamy kciuki za rozwój inicjatywy. Może i Polacy nie słyną z masowej produkcji aut, ale potrafią o nie dbać i cieszyć się nimi, gdziekolwiek mieszkają!