telemetryka aut i wplyw na wypadki w UK

W ciszy własnego samochodu czujemy się bezpieczni, anonimowi, wolni. To złudzenie. Współczesne pojazdy to mobilne centra danych, które rejestrują każdy nasz ruch z precyzją, o jakiej nie śniliśmy jeszcze dekadę temu. Podczas gdy my skupiamy się na drodze, nasz samochód nieustannie dokumentuje nasze życie – gdzie jeździmy, jak szybko, kiedy gwałtownie hamujemy, a nawet jak często sięgamy po telefon. Według szacunków McKinsey & Company, połączone samochody generują do 25 gigabajtów danych na godzinę – to równowartość dziesiątek filmów w jakości HD zapisywanych co 60 minut.

Ta cyfrowa rewolucja w motoryzacji niesie ze sobą konsekwencje wykraczające daleko poza komfort jazdy. Dane zbierane przez nasze pojazdy trafiają do producentów, firm ubezpieczeniowych, a czasem nawet do podmiotów trzecich, których istnienia nie jesteśmy świadomi. W erze, gdy prywatność staje się towarem deficytowym, warto zadać sobie pytanie: co dokładnie wie o nas nasz samochód i jak ta wiedza może zostać wykorzystana przeciwko nam?

Współczesne samochody to znacznie więcej niż środki transportu. To połączone komputery na kołach, wyposażone we wbudowane aplikacje, czujniki i kamery, które mogą monitorować ludzi zarówno wewnątrz, jak i w pobliżu pojazdu. Lista zbieranych informacji jest oszałamiająca w swojej szczegółowości. Samochody rejestrują między innymi współrzędne GPS, typ pojazdu, prędkość, stan licznika, wybory multimedialne, temperaturę zewnętrzną, nacisk na pedał przyspieszenia i hamulca, status kierunkowskazów, pozycję kierownicy, poziom oleju, poziom paliwa, ciśnienie w oponach, status pasów bezpieczeństwa, siły przeciążenia bocznego. To zaledwie wierzchołek góry lodowej – w sumie rejestrowanych jest od 50 do 80 różnych parametrów.

Czy wiesz, że twój samochód może zawierać dane biometryczne? Nowoczesne pojazdy są wyposażane w kamery na podczerwień do rozpoznawania twarzy, skanery linii papilarnych i mikrofony do rozpoznawania głosu. Te technologie, oficjalnie wprowadzane dla poprawy bezpieczeństwa i wygody, tworzą unikalny profil biometryczny kierowcy, który jest praktycznie niemożliwy do zmiany czy usunięcia.

Większość dużych producentów samochodów zleca zbieranie danych niezależnej izraelskiej firmie Otonomo, która posiada umowy OEM z 16 dużymi producentami samochodów, obejmujące ponad 40 milionów pojazdów na całym świecie. Firma zbiera oszałamiające 4,3 miliarda punktów danych dziennie. Klientami firm zajmujących się danymi samochodowymi są nie tylko producenci pojazdów. Dane sprzedawane są firmom ubezpieczeniowym, reklamodawcom, organom ścigania, gminom, instytucjom finansowym, a nawet wojsku. Klienci płacą od 15 do 25 dolarów za samochód rocznie lub od 30 do 100 dolarów za milion punktów danych rocznie. Otonomo szacuje, że potencjał przychodów z “monetyzacji danych samochodowych” osiągnie co najmniej 450 miliardów dolarów, a może nawet 750 miliardów dolarów do 2030 roku.

Gdy twój samochód świadczy przeciwko tobie

Branża ubezpieczeniowa z entuzjazmem przyjęła możliwości oferowane przez telematykę. Analizując dane o jazdie, takie jak gwałtowne hamowanie, prędkość i czas podczas wypadku, telematyka może pomóc ubezpieczycielom dokładniej oszacować szkody po wypadku, a nawet ograniczyć oszustwa. Brzmi to jak rozwiązanie korzystne dla wszystkich – ale diabeł tkwi w szczegółach.

Większość programów telematycznych analizuje hamowanie, porę dnia i liczbę przejechanych kilometrów. Niektóre, w tym programy Allstate, Geico i USAA, zbierają i analizują również informacje o lokalizacji. Te pozornie niewinne dane mogą mieć poważne konsekwencje dla kierowców. Dane zebrane z urządzenia telematycznego mogą być wykorzystane do sprawdzenia twoich wzorców jazdy, a jeśli składasz roszczenie z tytułu wypadku samochodowego, mogą zostać użyte do odrzucenia twojego roszczenia na podstawie czegoś tak drobnego, jak jazda pięć mil na godzinę powyżej limitu prędkości.

Źródło: McKinsey & Company/Statista – Big Data on Wheels

Problem polega na tym, że algorytmy oceniające “bezpieczną jazdę” często nie uwzględniają kontekstu. Urządzenie śledzące może oznaczać cię za gwałtowne hamowanie lub jazdę późno w nocy – działania, które nie zawsze odzwierciedlają lekkomyślną jazdę. Nagłe hamowanie może być konieczne, aby uniknąć dziecka wybiegającego na drogę. Jazda nocą może wynikać z pracy zmianowej, a nie z lekkomyślności.

Czy wiesz, że w przełomowym wyroku sąd w Doncaster odrzucił roszczenie ubezpieczeniowe po tym, jak dane GPS z urządzenia telematycznego dostarczanego przez ubezpieczyciela wykazały, że kierowcy zachowali się w sposób oszukańczy i zainscenizowali wypadek drogowy? To pierwszy przypadek tego typu, który pokazuje, jak dane telematyczne mogą być wykorzystywane nie tylko do ustalania składek, ale także do kwestionowania zasadności roszczeń.

W Teksasie roszczenia o odszkodowanie często opierają się na zasadach winy porównawczej. Dane z urządzenia śledzącego mogą być przytoczone jako dowód, że przyczyniłeś się do wypadku, nawet jeśli inny kierowca był głównie winny. To może dramatycznie zmniejszyć wysokość odszkodowania lub nawet całkowicie je uniemożliwić. Dla przykładu General Motors zostało ukarane przez rząd federalny USA za zbieranie danych o prowadzeniu pojazdów przez klientów i udostępnianie ich innym firmom. Firma wykorzystywała swój program Smart Driver do zbierania i sprzedawania danych bez wyraźnej wiedzy lub zgody klientów.

Prawo próbuje nadążyć

W obliczu rosnących obaw o prywatność, prawodawcy próbują nadążyć za technologią. W Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej głównym aktem prawnym regulującym zbieranie danych osobowych jest GDPR (General Data Protection Regulation). Zgodnie z GDPR, dane osobowe to wszelkie informacje związane ze zidentyfikowaną lub możliwą do zidentyfikowania osobą fizyczną. To obejmuje nie tylko oczywiste dane jak imię i nazwisko, ale także numer rejestracyjny, wygląd, numer klienta czy adres.

Od 12 września 2025 roku w życie wchodzi EU Data Act, który ma fundamentalnie zmienić sposób, w jaki producenci samochodów zarządzają danymi. Akt wymaga od producentów samochodów otwarcia swoich ekosystemów danych dla podmiotów trzecich na sprawiedliwych i przejrzystych warunkach. To upoważnia właścicieli pojazdów do suwerenności nad ich danymi, zmuszając producentów samochodów do przyjęcia bardziej skoncentrowanego na użytkowniku krajobrazu danych. Oznacza to, że kierowcy będą mieli większą kontrolę nad tym, kto ma dostęp do ich danych i w jakim celu.

Jednak rzeczywistość może okazać się bardziej skomplikowana. Sąd Unii Europejskiej orzekł, że producenci muszą dzielić się danymi z konkurentami, co może prowadzić do ogromnej ekspansji ilości danych traktowanych jako dane osobowe. Paradoksalnie, więcej podmiotów będzie miało dostęp do naszych danych, choć teoretycznie pod większą kontrolą.

96% organizacji przeprowadziło wewnętrzne i zewnętrzne przeglądy w celu oceny skuteczności kontroli danych pojazdów klientów, co sugeruje, że branża jest świadoma potencjalnych zagrożeń. Jednocześnie prawie trzy czwarte (74%) skupia się na centryczności klienta, prostocie i doświadczeniu użytkownika, ale tylko 16% wyraźnie używa terminów takich jak “prywatność przez projekt” lub “prywatność domyślnie”. W Kalifornii zarejestrowanych jest ponad 35 milionów pojazdów, a jeszcze więcej porusza się po drogach stanu. California Privacy Protection Agency rozpoczęła dochodzenie w sprawie praktyk prywatności połączonych pojazdów, co może zapoczątkować falę podobnych działań w innych stanach i krajach.

W obecnym stanie prawnym kierowcy mają ograniczone, ale rosnące możliwości kontroli nad swoimi danymi. Zgodnie z GDPR, całe przetwarzanie danych osobowych wymaga “podstawy prawnej”. W przypadku samochodów producenci często powołują się na “uzasadniony interes” lub konieczność wykonania umowy. Choć może to być żmudne, warto przeczytać politykę prywatności swojego samochodu, aby wiedzieć, jakie dane zbiera i gdzie trafiają. Wiele nowoczesnych samochodów pozwala na wyłączenie niektórych funkcji zbierających dane – warto sprawdzić ustawienia.

Przed zapisaniem się do programu telematycznego należy zapytać ubezpieczyciela o szereg kwestii: jakie informacje są zbierane, czy stawka może potencjalnie wzrosnąć, czy dane będą sprzedawane podmiotom trzecim. Od września 2025 roku EU Data Act da kierowcom prawo do żądania dostępu do swoich danych i kontroli nad tym, kto może je wykorzystywać.

szpiegujace auto

Czas na świadomą jazdę

Twój samochód wie o tobie więcej, niż możesz sobie wyobrazić. Od podstawowych informacji o prędkości i lokalizacji, przez szczegółowe dane o stylu jazdy, aż po informacje biometryczne – wszystko to jest rejestrowane, przechowywane i często udostępniane podmiotom trzecim. W kontekście potencjalnych wypadków i roszczeń odszkodowawczych, dane telematyczne mogą być zarówno sprzymierzeńcem, jak i przeciwnikiem. Mogą pomóc udowodnić niewinność, ale równie dobrze mogą zostać wykorzystane do zmniejszenia lub odmowy wypłaty odszkodowania.

Jako prawnicy specjalizujący się w odszkodowaniach, widzimy rosnącą liczbę przypadków, gdzie dane z pojazdów odgrywają kluczową rolę w ustalaniu odpowiedzialności i wysokości odszkodowań. Dlatego tak ważne jest, aby kierowcy byli świadomi swoich praw i aktywnie chronili swoją prywatność. Rozwój technologii samochodowych jest nieunikniony. Samochody będą zbierać coraz więcej danych, a ich analiza będzie coraz bardziej zaawansowana. Kluczowe pytanie brzmi: czy my, jako społeczeństwo i jednostki, będziemy mieli realny wpływ na to, jak te dane są wykorzystywane?

Pamiętaj: w erze cyfrowej, każda podróż pozostawia ślad. Pytanie brzmi, czy chcesz mieć kontrolę nad tym, kto ten ślad zobaczy i jak go wykorzysta. Czas najwyższy, abyśmy jako społeczeństwo poważnie zastanowili się nad równowagą między wygodą a prywatnością, między bezpieczeństwem a wolnością. Twój samochód może wiedzieć o tobie wszystko. Ale to ty decydujesz, co zrobisz z tą wiedzą.

Artykuł nie stanowi porady prawnej. W przypadku konkretnych pytań prawnych zaleca się konsultację z wykwalifikowanym prawnikiem.

Źródła

 

  1. Electronic Frontier Foundation – How to Figure Out What Your Car Knows About You
  2. EEJournal – Your Car: 25 GB/Hour of Personal Data
  3. The Autopian – A ‘Connected Car’ Can Generate Up To 25 Gigabytes Of Data An Hour
  4. EU Data Act Vehicle Data Guidance
  5. Guidewire – Integrating Telematics Data to Improve Insurance Crash and Claims
  6. InsureTheBox – Ground-breaking victory for telematics data
  7. Information Commissioner’s Office – UK GDPR guidance
  8. Privacy4Cars